Posty

Wyświetlam posty z etykietą zbrodnia

Zbrodnia bez kary - moje przemyślenia na temat książki Delii Owens pod tytułem “Gdzie śpiewają raki”

  Powieść “Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii Owens wywołała u mnie całą gamę emocji, co rzadko się zdarza. Świadczy to o tym, że w moim odczuciu książka ta jest nadzwyczajna, a autorka tego dzieła ma prawdziwy talent i potrafi pisać tak, aby wywołać w czytelniku autentyczne emocje. Szczególnie emocjonalnym momentem było dla mnie zakończenie. Nie mogłam się doczekać momentu, kiedy do niego dotrę. Bardzo chciałam wiedzieć, jak potoczą się dalsze losy Kyi. Nie spodziewałam się, że w zakończeniu zostanie ujawniona czytelnikowi tajemnica śmierci Chase’a. Myślałam, że pozostanie nieujawniona. W takim wypadku czytelnik mógłby (o ile by chciał) sam zastanowić się nad tą tajemnicą i próbować domyślić się, jak było naprawdę. Wielu byłoby jednak niezadowolonych, gdyby autorka się na to zdecydowała. Prawdopodobnie czuliby, że historia nie została domknięta i pojawiłby się u nich niedosyt. Osobiście nie do końca lubię zakończenia otwarte lub nie do końca domknięte wątki w książkach, po...