Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2025

Dlaczego nie napiszę recenzji "Gdzie śpiewają raki"? I co dalej z blogiem

     Napisałam i umieściłam na moim blogu już trzy wpisy dotyczące książki “Gdzie śpiewają raki”. Dwa z nich składały się głównie z moich osobistych przemyśleń, trzeci także je zawierał, ale główną część wpisu stanowiły elementy charakterystyki bohaterów. Zamierzałam opublikować jeszcze jeden wpis dotyczący tego utworu, ale nie wiem, czy to zrobię.      Waham się, czy jest sens umieszczać recenzję tej książki, ponieważ elementy, które bym w niej umieściła, znalazły się w pozostałych wpisach. Na przykład emocje, które towarzyszyły mi w czasie lektury, zawarłam we wpisie pierwszym. Bezsensownym działaniem byłoby powtarzanie tego, co już napisałam, może tylko w trochę zmienionej formie. Doszłam do wniosku, że przekazałam Wam już wszystko, co chciałam przekazać i czuję, że nie mam nic więcej do dodania. Moim zdaniem nie ma potrzeby produkowania jeszcze jednego wpisu tylko po to, aby cyferki się zgadzały. Pisanie bloga być dla mnie przyjemnością, a nie udręką. ...

Chase vs Tate - moje przemyślenia na temat książki “Gdzie śpiewają raki” Delii Owens

           Muszę przyznać, że motyw miłości - tej szczęśliwej jak i tej nieszczęśliwej pojawia się w wielu utworach od tysięcy lat. Można więc stwierdzić, że temat ten dla ludzi jest od zawsze bardzo interesujący i istotny. Można powiedzieć, że kwestia ta jest “oklepana” i wysnuć moim zdaniem błędny wniosek, że osoby, które czytają wiele książek, szczególnie romansów, ale nie tylko, powinny znać ten temat “na wylot” i nie być zaskoczonym żadnym obrotem spraw. Osobiście się z takim stwierdzeniem nie zgadzam, a podkreślam, że kocham czytać. Na pewno są osoby, które przeczytały więcej książek niż ja, ale nie można mi zarzucić, że nie mam żadnego doświadczenia w temacie literatury.     Wątek miłości w utworze “Gdzie śpiewają raki” był poprowadzony niestandardowo w porównaniu do wielu innych dzieł i pełni bardzo ważną funkcję w całej fabule. Kya zakochuje się w chłopaku, którego zna od dzieciństwa. Pomagał on jej i był z nią w trudnych sytuacjach. C...

Zbrodnia bez kary - moje przemyślenia na temat książki Delii Owens pod tytułem “Gdzie śpiewają raki”

  Powieść “Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii Owens wywołała u mnie całą gamę emocji, co rzadko się zdarza. Świadczy to o tym, że w moim odczuciu książka ta jest nadzwyczajna, a autorka tego dzieła ma prawdziwy talent i potrafi pisać tak, aby wywołać w czytelniku autentyczne emocje. Szczególnie emocjonalnym momentem było dla mnie zakończenie. Nie mogłam się doczekać momentu, kiedy do niego dotrę. Bardzo chciałam wiedzieć, jak potoczą się dalsze losy Kyi. Nie spodziewałam się, że w zakończeniu zostanie ujawniona czytelnikowi tajemnica śmierci Chase’a. Myślałam, że pozostanie nieujawniona. W takim wypadku czytelnik mógłby (o ile by chciał) sam zastanowić się nad tą tajemnicą i próbować domyślić się, jak było naprawdę. Wielu byłoby jednak niezadowolonych, gdyby autorka się na to zdecydowała. Prawdopodobnie czuliby, że historia nie została domknięta i pojawiłby się u nich niedosyt. Osobiście nie do końca lubię zakończenia otwarte lub nie do końca domknięte wątki w książkach, po...

Gdzie śpiewają raki... i milczy sprawiedliwość - moje przemyślenia na temat książki “Gdzie śpiewają raki” napisaną przez Delię Owens

Wczoraj, a w gruncie rzeczy dziś w nocy (06.06.2025 r. - nie wiem, kiedy wrzucę ten wpis na bloga, bo jednak pisanie, redagowanie i sprawdzanie trochę zajmuje) skończyłam czytać książkę pod tytułem “Gdzie śpiewają raki” Delii Owens. Ten wpis zawiera moje luźne, czasem nie powiązane ze sobą przemyślenia i spostrzeżenia. Piszę swoich emocjach, ale mój wpis zawiera także elementy charakterystyki Kyi. Poruszam także kilka innych kwestii. Planuję jeszcze dwa posty, które będą skupiały się w odróżnieniu od tego wpisu na konkretnych, wybranych przeze mnie tematach i recenzję.      Podczas czytania tej powieści odczuwałam różne emocje. Niektóre fragmenty wywołały we mnie autentyczne wzruszenie, co w moim przypadku jest rzadkością. Napisanie tekstu, opisanie wydarzeń, myśli lub emocji bohaterów w taki sposób, aby wywoływał w czytelniku wzruszenie w mojej opinii jest dość trudne. Jest to prawdziwa sztuka. Trzeba umieć w konkretny sposób stymulować wyobraźnię czytelnika. Z drugi...